niedziela, 27 stycznia 2013

Zimowa senność


Jest zima, więc chyba nie ma, co się dziwić, że trochę przyspałem. W zimowe wieczory rozważałem sens kolejnego posta. Nie da się ukryć, że mam fotogeniczną mordkę ;-) ale ileż można się panoszyć ze zdjęciami, które w tak licznych ujęciach przestają różnić się od siebie i zdają się być monotonne.

Pogubiony w myślach straciłem chęć na kontynuowanie wpisów. Do akcji reanimacyjnej wkroczył Wujek Michał i Wujek Cichy, przypominając, czemu założyłem bloga – zachęcali mnie bliscy, którzy lubią moją postać i zależało Im na udostępnionej możliwości swobodnego przeglądania zdjęć na fotoblogu. 

Faktycznie. Mój blog, to zwykły fotoblog. Nigdy nie miałem aspiracji pretendowania do konkursów twórczości, kreatywności czy czegoś w ten deseń. Ucholek.blogspot.com ma być zwykłym internetowym kącikiem dla bliskich, którym chce się czasem przenieść w pluszowy i trochę infantylny świat, który nie musi być taki cholernie na serio - jak to kiedyś pięknie opisała w komentarzu Ciocia Mery.

Od początku blog nie miał misji. Wystarczy misja, którą pełnię w realu. Przypomnę, że buduję mosty. Może nie takie, jak ten w Lewinie Kłodzkim, ale wcale nie mniej ważne w komunikacji ;-)