Po pobycie w "Kocim Szpitalu" szybko wróciłem do formy i nabrałem ochoty na kolejne przygody. Pierwsze kroki w nowym "wcieleniu" skierowałem do Galerii Starych Zabawek (
http://www.stare-zabawki.pl/). Mieszka w niej mój przyjaciel Paddi, o czym już Wam wspomniałem w jednym z wcześniejszych postów. Galeria zmieniła siedzibę, więc tym bardziej miałem ochotę sprawdzić, jak czuje się Paddington.
|
Nasz Paddi siedzi na gablocie koło dziecięcego rowerku | | |
|
|
W Galerii mają mały stadion z piłkarzykami |
|
Obejrzałem stare bajki |
|
Miłośnicy muzyki znajdą tu gablotkę z małymi instrumentami |
|
W Galerii Starych Zabawek jest wiele ciekawych eksponatów |
|
|
Polecam wszystkim, Małym i Dużym, a może zwłaszcza Dużym, odwiedzenie Galerii Starych Zabawek w Gdańsku. To magiczne miejsce, w którym z łatwością cofniecie się w czasie, do lat beztroskiej zabawy, kiedy układaliście swoje zabawki w dziecięcym pokoju, lub marzyliście o nowej, która niegdyś trudno dostępna, dziś rozśmiesza i wzrusza jako ekspozycja muzealna.
Paddi jest szczęśliwym Misiem, ucieszył się z odwiedzin, ale nie tęskni za Koralusiem. Na dobre zadomowił się w nowym domu i jest dumny, że tworzy w Galerii wspólną całość wraz z innymi zabawkami.
Natomiast ja, z wielką dumą odwiedzam go w Muzeum i z zadowoloną miną noszę na klacie mój nowy krawacik ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz