Kilka dni temu wpadła do nas Ciocia Marta i zaproponowała, żebym zrobił sobie fotkę z aparatem. Moim hobby, obok pozowania do zdjęć, jest także fotografowanie. Pomysł Cioci wydał mi się doskonały. Nie przewidziałem jednak, że pozowanie do takiego zdjęcia jest dość trudne technicznie i potrzebuję wsparcia. Nagle z pomocą pojawiło się tajemnicze zjawisko, które nazwałem Zielonem Wzgórzem, dzięki któremu mogłem ustać samodzielnie. Sami zobaczcie, załączam foto relację.
Zielone Wzgórza na Koralowej ;) hehehe
OdpowiedzUsuń