Taaa, III Zlot Pluszaków przeszedł do historii. Tym razem
odbył się w domu Muminów.
Z pluszowej rodziny spod sufitu (od dachu dzielą nas jeszcze
cztery kondygnacje) Koralusia oddelegowani zostali: Poli, Lunka, Odnajdek i
oczywiście ja – duma i chluba naszego pluszowego rodu, lekko zarozumiały,
przekonany o swojej wyjątkowości i lansujący się na fotografiach Miś Uszatek ;-) Strasznie
panikowałem, że nie mam w co się ubrać.
Cichy Obserwator prosił, bym zdradził, co się dzieje na
takim zlocie. No cóż. Wszystkiego opowiedzieć nie mogę. Zdradzę tylko tyle, że
na początku nasi opiekunowie sadzają nas razem, zazwyczaj na kanapie, przez
około pięć minut przyglądają się nam z uśmiechem na twarzach, wymieniają nasze
imiona, czasem wspomną skąd się wzięliśmy. Następnie odchodzą, najczęściej do
stołu, zajadają się i o czymś rzewnie rozmawiają (niestety my już nie jesteśmy
tematem ich rozmów). W tym czasie my Pluszaki świetnie się razem bawimy.
Obowiązuje mnie trocinkowa poufność i wybaczcie, nie mogę ujawnić szczegółów
naszych spotkań. Aby pojąć magię tych zlotów trzeba być Pluszakiem. Nie jest
jednak tajemnicą, że bawiliśmy się przy wspaniałym koncercie Adele. Po jakimś
czasie przypominają sobie o nas nasi opiekunowie, robią nam fotki i znów
wracają do stołu. Na koniec imprezy trwa króciutkie pożegnanie i pakują nas
do... yyy... tzn, rozchodzimy się po prostu do swoich domów.
Tył: Poducha; Środek od lewej: Leniuszek, Kaziu, Misiek, Miś, Uszatek, Misia, Poli; Przód od lewej: Hrum, Edmund, Przpitek, Pawulon, Odnajdek, Lunka, Astruś |
łepki od lewej: Poli, Misia, Przepitek, Miś, Leniuszek, Uszatek, Misiek, Kaziu |
Chwilę mnie nie było w kraju hmmm i co ja widzę ;)a raczej co ja paczę ;), na pierwszej fotce część gromadki leży hmmm czyżby % ??? ;) no tak to by tlumaczyło Ucholku dlaczego nie chcesz zdradzić wszystkiego, a może nie pamiętasz ;).
OdpowiedzUsuńDziwna Uszatka mina na 1 focie jakbyś miał przyłączyć do grupy pawia =] Dziurawe ucho. Poducha kojarzy mi się z występem dwóch sławnych kuzynów na ognichu całkiem sporo lat temu. Pamiętacie?
OdpowiedzUsuń